W niedzielę pojechaliśmy do szpitala na planowane przyjęcie. Trafiliśmy na 4 piętro. Dzieliliśmy pokój z 5-letnim chłopcem z guzem przy kolanie. Nie wiem jak potoczyły się dalej jego losy bo wyszliśmy zanim dostał wyniki badań. Mam nadzieję, że to tylko torbiel. Na oddziale była też 13-latka po próbie samobójczej. Zastanawiałam się czy celowo trafiła na oddział onkologii żeby spotkać dzieci, które o życie walczą.

Ogólnie było tylko kilkoro dzieci. Cisza i spokój. W niedzielę mieliśmy spotkanie z anestezjologiem, reszta dnia minęła nam spokojnie.

W poniedziałek od rana Kacper miał zaplanowaną biopsję szpiku. Wykonywała ją świetna pani doktor więc byłam spokojna. Byliśmy gotowi od świtu. Na 9 piętro pojechaliśmy po 8. Niestety w wyniku nieporozumienia wszystkie biopsje były opóźnione. Czekaliśmy na korytarzu ponad 2 godziny. Wygłupialiśmy się, graliśmy w różne gry słowne typy słowo na ostatnią literę poprzedniego czy wymyślanie rymów. Po 1,5h jednak zaczęło nam się już nudzić. Kiedyś Kacper czekał prawie 4h na usg więc nie był to nasz rekord. No cóż…cierpliwość i wyrozumiałość to nieodłączne elementy szpitalnego życia.

Czasem mam wrażenie, że chorowanie to ciągłe czekanie. Na diagnozę, na wyniki badań, na poprawę, na kolejne badania, na wyzdrowienie... Choroba uczy cierpliwości. I pokory.

Ponieważ Kacper czuł się dobrze i nie zgłaszał żadnych dolegliwości po południu zostaliśmy wypisani do domu.

Z dobrych wiadomości zmiany na skórze są coraz mniejsze. Nie był to prawdopodobnie graft tylko reakcja na chemię, którą Kacper dostał przed przeszczepem. Jeszcze miejscami skóra schodzi ale wygląda to coraz lepiej.

Z gorszych wiadomości to szpiku jest ubogokomórkowy.  Wynik jest jeszcze gorszy niż poprzedni. Co za tym idzie w morfologii spadły prawie wszystkie parametry, najbardziej poleciały granulocyty. Sytuacja robi się poważna. Lekarz dał nam 2 tygodnie na złapanie oddechu i regenerację. I tak trzeba czekać na szczegółowe badania, które potwierdzą remisję choroby.

Więc odpoczywamy.

 

Popularne posty z tego bloga