Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022
Za nami kolejny pobyt w szpitalu. Dwa dni, jedna noc, a spowodowały, że oboje z Kacprem wróciliśmy zmęczeni i smutni. Rozmyły się pewność, radość i stabilizacja. Mieliśmy planowe przyjęcie na oddział chirurgii w celu usunięcia cewnika centralnego Broviac. Jest on założony do żyły głównej przy serduszku. Wymaga odpowiedniej pielęgnacji - codziennego przepłukiwania i zmiany opatrunku. Kacper zdążył się do niego przyzwyczaić. My widzieliśmy w nim wiele zagrożeń, które wzbudzały niepokój. Z pewnością w trakcie leczenia intensywnego,wlewów chemii przynosi on więcej pożytku niż szkód. Ale ma skutki uboczne, jest zagrożeniem przede wszystkim ze strony bakterii. Mieliśmy szczęście, bo wszystkie możliwe kłopoty związane z portem nas ominęły.  Bazując na doświadczeniach innych dzieci (dziękujemy rodzicom, że się nimi dzielą) zdecydowaliśmy się na zabieg w narkozie. Samo usunięcie przebiegło sprawnie, trwało około 20 min. Musiałam jeszcze godzinę poczekać, aż przywiozą Kacperka z OIOMu gdy si...
Zaczynając od najnowych wydarzeń... Kacpra ostatnie wyniki są WSPANIAŁE. Kilka razy sprawdzałam czy na pewno oglądam te właściwe. Niewiarygodne, że w ciągu dwóch tygodni tak bardzo się poprawiły. Nie są to oczywiście wyniki w normie. Przed przeszczepem lekarz uprzedzał, że Kacper będzie miał swoje normy i jeśli np. hemoglobina będzie się utrzymywać na poziomie 10, a płytki krwi ok. 100 to będziemy zadowoleni. Ale my szybujemy mocno w górę! Cieszyliśmy się jak wariaci.  Oczywiście te wyniki mogą się za jakIś czas zmienić, jesteśmy tego świadomi. Ale nie dało się powstrzymać radości i euforii bo takiej poprawy się nie spodziewaliśmy. Z pewnością to zasługa mnóstwa zmiennych: leków, witamin, rehabilitacji, ruchu i powrotu do (choć ograniczonej to jednak) normalności. Wyniki ostatniej biopsji są stabilne. Jest remisja, szpik nadal mocno ubogokomórkowy (to źle) ale w czasie pobrania wyniki morfologii nie były nawet w połowie tak dobre jak teraz więc może ilość komórek w szpiku też wzros...